Disturbed zamierzają nagrać akustyczną EPkę

/ 1 marca, 2017

Amerykański zespół jest obecnie w trakcie europejskiej trasy koncertowej, którą zakończą 16 marca w Moskwie, podczas której supportują Avenged Sevenfold. W jednym z wywiadów wokalista Disturbed pochwalił się nadchodzącymi planami wydawniczymi. 

Disturbed komentują tragiczny wypadek

Frontman Disturbed w rozmowie z Rock Antenne przybliżył plany grupy:

Plan wygląda następująco: najpierw chcemy odpocząć, spędzić trochę czasu z najbliższymi, pozałatwiać osobiste sprawy. 

Pracujemy nad akustyczną EPką. Jest to coś, co chcieliśmy zrobić już od dawna, tylko nie mieliśmy nigdy czasu ani okazji. 

Tak więc będziemy nad nią pracować pomiędzy wydaniem dwóch naszych studyjnych albumów. Prawdopodobnie w przyszłym roku powrócimy do studia, aby nagrać następną płytę, który powinien się ukazać pod koniec 2018 roku, a w 2019 ruszymy ponownie w trasę koncertową.

Być może dzięki ogromnemu sukcesowi, jakim okazał się utwór „The Sound of Silence”, to znaczy kower z repertuaru Simona & Garfunkela (pochodzi z 1965 roku), zespół zdecydował się na pójście w spokojniejsze klimaty. Draiman nie uważa, że ten kawałek trafił do innej grupy odbiorczej niż zazwyczaj:

Chociaż oczywiście słychać różnicę stylistyczna pomiędzy resztą naszej twórczości, a tym kowerem, ale na pewno nie jest to pierwszy raz, kiedy nagraliśmy coś akustycznego. Na albumie „Believe” znalazł się utwór „Darkness”, który również ma akustyczne brzmienie i został zaśpiewany tak czysto, jak tylko się dało. Wierzę, że ludzie wyczuwają w naszej muzyce intensywny, mocny i melodyjny charakter.  

Warto też przypomnieć, że kompozycja „The Sound of Silence” była nominowana do tegorocznych nagród Grammy w kategorii „Best Rock Performance”. Ostatecznie przegrała z utworem „Blackstar” Davida Bowiego

Frontman Disturbed nie obawia się, że słuchacze, którzy poznali zespół dzięki „The Sound of Silence”, będą chcieli usłyszeć cały set oparty na utworach w podobnym klimacie:

Ludzie straszyli mnie takimi oto historiami. „Czy nie jesteś zaniepokojony?”, zastanawiałem się czym dokładnie? I wtedy dawali mi przykład. Jeśli pamiętacie w latach osiemdziesiątych był taki zespół jak Extreme, którzy mieli kawałek „More Than Words”. Grali np. w Australii, gdzie „More Than Words” był ogromnym przebojem i każdy kto przychodził na ich koncert, oczekiwał zestawu takich właśnie piosenek. No i był dość zaskoczony, gdy okazywało się, że pozostałe ich utwory to hair metal.

Wspólna trasa z Avenged Sevenfold

Grupa właśnie powoli kończy objazd Europy wraz z młodszymi kolegami po fachu z Avenged Sevenfold. David Draiman wypowiada się o tym zespole w samych superlatywach:

Dzielimy scenę wiele razy. Mamy wobec siebie ogromny szacunek, kolegujemy się. To zawsze przyjemniej trzymać się razem. To są wielcy kolesie. Trudno ich nie kochać. 

To jest przyjemność. Są niesamowicie utalentowani i to, co udało im się osiągnąć w ciągu ostatnich 10 lat ich kariery, jest rzeczą niesamowitą. 

Ostatnia płyta Disturbed, „Immortalized”, ukazała się w sierpniu 2015 roku. Szósty studyjny krążek okazał się wielkim comebackiem po czteroletniej nieobecności na rynku. Album zadebiutował na pierwszy miejscu listy Billboard 200 w Stanach Zjednoczonych. 

Disturbed: „Down With The Sickness”

szy

KOMENTARZE

Przeczytaj także