Derek Jones, który od 2010 roku jest gitarzystą post-hardcore’owego zespołu Falling in Reverse, nie żyje. Informację o śmierci muzyka na Twitterze przekazał jego przyjaciel i współpracownik, wokalista Ronnie Radke. Nie podano przyczyny śmierci 35-latka.
I’ll never forget when you picked me up from jail In Your old tour van to start falling in reverse. Your spirit will be interwoven through the music I write forever. Rest In Peace Derek Jones. My heart is broken. pic.twitter.com/6ugnm1MmTm
— RonnieRadke (@RonnieRadke) April 21, 2020
Jones był drugim najdłużej występującym muzykiem w Falling in Reverse obok wspomnianego lidera formacji, Ronniego Radke. Występował on w amerykańskim zespole nieprzerwanie od 2010 roku, co oznacza, że gitarzysta brał udział w nagraniach wszystkich płyt formacji. Ostatnia zatytułowana „Coming Home” ukazała się w 2017 roku. Przez ostatnie kilkanaście lat przez szeregi grupy przewinęły się dziesiątki instrumentalistów – jedynymi pewniakami w składzie byli Radke i Jones.
%%REKLAMA%%
Zespół Falling in Reverse zagrał swój pierwszy koncert w Polsce w lutym 2015 roku – grupa pojawiła się w stołecznej Proximie.
REKLAMA
1 kwietnia do sprzedaży trafił nowy „Teraz Rocka”. W numerze piszemy między innymi o: Me And That Man, Lao Che, Nightwish, Kiss, Arturze Rojku, Yes, Marillion i wielu innych.
Pismo dostępne jest również w naszym sklepie internetowym – pamiętaj, zamówienie pisma w sieci to obecnie najbezpieczniejsza i jednocześnie najwygodniejsza forma zakupu!
[KUP TERAZ]
mg
