Najpierw choroba Dave’a Mustaine’a, a obecnie pandemia koronawirusa – wszystko to torpeduje plany muzyków Megadeth dotyczące nagrania nowej studyjnej płyty.
Kiko Loureiro (Megadeth) wskazuje ulubiony utwór Metalliki
O postępach prac wypowiedział się właśnie David Ellefson:
Planowaliśmy wejść do studia pod koniec marca, żeby nagrywać nowy album. Był już praktycznie napisany, mogliśmy działać. Jednak później, gdy wszystko stanęło z powodu pandemii, musieliśmy wrócić do punktu wyjścia. Nasze wejście do studia zostało opóźnione, a jest ważne szczególnie dla mnie i Dirka [Verbeuren – perkusista], ponieważ musimy nagrać i wyciąć ścieżki basu i perkusji. Gdy to zrobimy, w studiu dalej będziemy pracowali nad utworami. Są już melodie, wszystko zaczyna żyć. Napisanie tego zajęło nam aż trzy lata, ale wyszło świetnie.
Muzyk przyznał, że wszyscy są niezwykle zadowoleni z tego, co udało im się przygotować do tej pory. – To będzie absolutnie idealna kontynuacja „Dystopii” – powiedział Ellefson.
%%REKLAMA%%
REKLAMA
W sprzedaży jest już majowo-czerwcowy numer „Teraz Rocka”. Piszemy w nim między innymi o: Pearl Jam, Danzig, Judas Priest, Queen, Elektrycznych Gitarach, Katatonii i wielu innych.
Pismo dostępne jest również w naszym sklepie internetowym – pamiętaj, zamówienie pisma w sieci to obecnie najbezpieczniejsza i jednocześnie najwygodniejsza forma zakupu!
[ZAMÓW TERAZ]
mg