Nie tak dawno (tydzień temu), grupa Foo Fighters zagrała koncert w Houston (stan Teksas). W pewnym momencie, Dave Grohl dostrzegł ze sceny jednego z fanów, który trzymał tabliczkę z dość nietypową prośbą.
John Travolta zagra w filmie Freda Dursta
Wspomniany chłopak wyciągnął transparent z napisem: „Nie mam ojca – zostaniesz nim?”. Lider zespołu, który powszechnie jest uznawany za najmilszego muzyka w świecie szeroko rozumianego rocka, długo się nie zastanawiał. Zadedykował mu numer „Big Me”, pochodzący z debiutanckiego albumu Foo Fighters.
Ta piosenka jest starsza od ciebie. Przez kolejne cztery minuty będę dla ciebie ojcem
– dodał Grohl.
Następnie zaprosił go na scenę. Nic dziwnego, że Landon, bo tak nazywa się ten chłopak, przyznał, że to najlepszy koncert na jakim kiedykolwiek był.
Formacja Foo Fighters cały czas promuje swój ostatni, dziewiąty już, studyjny album „Concrete and Gold”, który ujrzał światło dzienne 15 września. W czerwcu oraz lipcu zespół ponownie odwiedzi Europę, ale tym razem na rozpisce nie ma naszego kraju. Ostatni raz Dave Grohl i spółka zagrali w Polsce 29 czerwca ubiegłego roku podczas festiwalu Open'er.
Warto nadmienić, że w naszej corocznej ankiecie „Teraz najlepsi” utwór „The Sky Is A Neighborhood” został uznany najlepszym zagranicznym utworem 2017 roku, a album „Concrete And Gold” najlepszą zagraniczną płytą.
szy