Latem tego roku najprawdopodobniej reaktywuje się Smashing Pumpkins. W składzie zabraknie jednak basistki D’arcy Wretzky, która grała w grupie do 1999 roku. D’arcy zarzuca liderowi grupy, Billowi Corganowi manipulację.
W wywiadzie opublikowanym na łamach „BlastEcho” zdradziła, że Billy Corgan przysłał jej kontrakt na udział w reaktywacji Smashing Pumpkins, jednak później poinformował ją, że nie jest to „prawdziwa oferta”.
D’arcy wyjawiła też, że Corgan poinformował ją za pośrednictwem SMS-ów, że reaktywacja obejmie tak naprawdę tylko jego i perkusistę Jimmy’ego Chamberlina. Gitarzystę James Iha, który jest zajęty „swoimi sprawami” miał zastąpić Jeff Schroeder, a producent Rick Rubin nie miał być zaangażowany w powstawanie całej nowej płyty. Według informacji basistki, cały oryginalny skład miał się zebrać tylko na nagranie jednego utworu, wyprodukowanego przez Rubina, jednak później dowiedziała się, że została z tego pomysłu wykluczona. Corgan próbował ją jednak namówić do udziału we wspólnej trasie koncertowej. Basistka miała się dowiedzieć także, że zarówno James Iha, jak i Jimmy Chamberlin byli za tym, żeby nie brała udziału w reaktywacji i nagraniach nowego utworu. Wiadomość tę skwitowała słowami:
Jestem oburzona tym, jak postąpił James. Powinien się tego wstydzić.
Kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że zespół zakończył nagrywanie albumu. Billy Corgan pochwalił się na swoim Instagramie zdjęciami ze studia: stołu mikserskiego, demontowania zestawu perkusyjnego (pod tą fotografią stwierdził, że prace przebiegały bardzo szybko i śpiewał „pięć utworów w ciągu jednego dnia”).
Oficjalny komunikat w sprawie reaktywacji Smashing Pumpkins spodziewany jest w najbliższy czwartek. Wtedy prawdopodobnie poznamy daty trasy koncertowej, skład reaktywowanego zespołu i być może usłyszymy nowy utwór.
rf