W wywiadzie dla „Overdrive” perkusista zespołu Tool, Danny Carey, wyjawił, że nowy album może ukazać się szybciej, niż się tego spodziewamy.
Kreator zapowiada reedycję kolejnych albumów
Zapytany, jak idzie praca nad nowym albumem zespołu Tool, Carey odparł:
Idzie bardzo dobrze. Wkrótce znowu wracamy do studia. Na maj mamy zaplanowane kilka koncertów, więc mam nadzieję, że płyta wyjdzie przed nimi.
Muzyk przyznał jednak, że póki co są to tylko jego życzenia, oficjalnej daty premiery jeszcze nie ma. Potwierdził jednak:
Sporo zostało już zrobione, więc chcemy szybko wskoczyć do studia i lecieć dalej. Wszystko dobrze się toczy. Nie lenimy się w Hollywood tylko prawie cały czas pracujemy.
Wcześniej, w wywiadzie dla „Loudwire”, Danny Carey był bardziej ostrożny w swoich prognozach:
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, prawdopodobnie skończymy płytę w pierwszej połowie roku. Do tego dochodzą kwestie techniczne, produkcja. Ile to zajmie, nie jestem w stanie powiedzieć.
Podobnego zdania jest basista Justin Chancellor, który twierdzi, że nowa płyta jest w 90% ukończona.
W wywiadzie dla Alternative Nation Carey zdradził również, jak nowe wydawnictwo powstawało:
Muzyka jest sposobem naszego wyrażania. Adam i Justin nie mają wykształcenia muzycznego, dlatego wymyślają najdziwniejsze rzeczy. Staram się nad tym panować i upraszczać. Najfajniejsze jest to, że gdy dochodzę do miejsca, że udało mi się to maksymalnie uprościć, trafia to w ręce Maynarda i on robi z tego coś jeszcze prostszego – aż do takiego stanu, że właściwe każdy mógłby to zaśpiewać! To będzie proste granie i na pewno trafi w wasze ręce, człowieku. Kawałki są długie… za długie! Zdecydowanie za długie, żeby puszczali je w radiu! [śmiech]
Ostatni album zespołu Tool, „10,000 Days”, ukazał się w 2006 roku. Nowa płyta jest od dawna zapowiadana, lecz prace nad nią ciągle się przesuwają.
rf
