Wokalista Europe, Joey Tempest, wie, która płyta jest dla niego najważniejsza w XXI wieku. W wywiadzie dla „Classic Rock” wokalista słynnego zespołu wyjawił, że nie ma wątpliwości, jaki album nagrany po 2000 roku zbawił rock.
We wspomnianym wywiadzie Tempest wskazuje debiutancki album Audioslave za najbardziej przełomowy i zbawienny dla rocka tego wieku:
Za każdym razem, kiedy wchodzę do studia z nowym producentem, czy to Kevinem Shirleyem, Dave’em Cobbem czy nawet Kevinem Elsonem, który pracował z nami przy płycie „Start From The Dark” z 2004 roku, gramy im debiutancki album Audioslave, wyjaśniając, że tak dla nas powinna brzmieć wzorcowa płyta rockowa.
Uważamy, że ten album wyznacza standardy tego, do czego powinno się dążyć, nagrywając rockowy album. Według mnie ten album zbawił muzykę rockową nowego tysiąclecia. Bardzo odbudował naszą wiarę w tę muzykę.
Brzmienie, miks, mastering i powalająca gra czynią go jednym z najlepszych albumów nowego tysiąclecia. Według mnie, Tom Morello – zaraz po Tonym Iommim – jest księciem gitarowych riffów i innowacyjnego grania.
Śpiew na tej płycie jest nie z tej ziemi! Chris Cornell wznosi się ponad nas wszystkich.
Zgadzacie się z Joeyem, że album „Audioslave” z 2002 roku jest najważniejszą płytą rockową tego tysiąclecia? A może macie innych kandydatów na to stanowisko? Podzielcie się swoimi opiniami w komentarzach.
My natomiast przypominamy utwór „Cochise”, promujący tę niezwykłą płytę.
Audioslave powstał w wyniku połączenia sił instrumentalistów Rage Against The Machine i wokalisty Soundgarden, Chrisa Cornella. Oba te przełomowe dla muzyki lat 90. zespoły zawiesiły wówczas działalność, co umożliwiło współpracę na nowym polu. Audioslave wydał trzy albumy w latach 2002-2006, po czym również się rozpadł. Na początku 2017 roku Chris Cornell ponownie wystąpił z kolegami na scenie, mówiło się o powrocie Audioslave, jednak śmierć Cornella w maju 2017 roku przekreśliła te plany.
rf