Członkowie Decapitated stanęli przed sądem [WIDEO]

/ 13 września, 2017

Członkowie zespołu Decapitated zostali aresztowali w Kalifornii, tuż po koncercie w Santa Ana. Zostali oni oskarżeni o porwanie i gwałt zbiorowy, do którego dojść miało w łazience ich koncertowego busa, ponad tydzień wcześniej, 31 sierpnia, po koncercie, który odbył się w mieście Spokane w stanie Waszyngton.

Faith No More nie wróci?

Wszyscy czterej muzycy stanęli przed sądem w Los Angeles, gdzie zgodzili się na ekstradycję do stanu Waszyngton. Jednak według telewizji ABC ekstradycja może potrwać do 30 dni.

Jak wynika z dokumentów, do których dotarli dziennikarze „The Spokesman-Review”, dwie kobiety zostały zaproszone do autokaru zespołu na drinka. Jedna z kobiet relacjonowała, że „była podekscytowana, iż udało jej się wejść do tego autokaru, ale niedługo później jeden z muzyków zaczął ją obmacywać” – zidentyfikowano go jako perkusistę Decapitated, Michała Ł. Kobiety chciały opuścić autokar, wcześniej jedna z nich udała się do łazienki. Tam naszedł ją wokalista zespołu i zaczął rozbierać, powiedział jej, że jej przyjaciółka już wyszła. Kobieta próbowała odepchnąć muzyka, ale ten chwycił ją za rękę i obrócił w stronę lustra. Zeznała, że widziała jak gwałcą ją jeden po drugim.

Drugą z kobieta widziała, co dzieje się w łazience. Z jej relacji wynika, że jeden z muzyków zasugerował jej seks oralny. Po opuszczenia busa weszła do samochodu i odjechała, niedługo później została zatrzymana przez policję za jazdę pod wpływem alkoholu.

Zgwałcona kobieta po całym zajściu, około 2 w nocy, zgłosiła się do szpitala, gdzie została zbadana pod kątem napaści seksualnej – z medycznego raportu wynika, że miała posiniaczone ramiona, a także ślady otarć na nadgarstkach, do których doszło prawdopodobnie podczas próby krępowania.

Kilka dni temu adwokat zajmujący się sprawą Decapitated powiedział, że relacja oskarżycielki nie pokrywa się z tym, co zdaniem zespołu faktycznie się wydarzyło:

Jest też druga strona. Mamy świadków, którzy mogą zeznać, że oskarżycielka odwiedziła zespół z własnej woli i rozstała się z nim na przyjaznych warunkach.

Po upublicznieniu zarzutów adwokat dodał:

Członkowie Decapitated zamierzają odeprzeć zarzuty, jakie nad nimi ciążą. Jesteśmy przekonani, że będą mogli przedstawić swoją wersję historii.

Wciąż czekamy na oświadczenie zespołu.

rf

KOMENTARZE

Przeczytaj także