Frances Bean Cobain w 24. rocznicę śmierci Kurta Cobaina opublikowała na profilu Instagram film, w którym śpiewa napisany przez siebie utwór.
W komentarzu do klipu Frances Bean Cobain napisała:
Nie mogę grać na gitarze z takimi długimi paznokciami, siedzę więc w pokoju i sobie śpiewam. Wyrzucenie telewizora z pokoju było moją najlepszą decyzją, bo teraz muszę zająć się czymś, co jest pożywką dla mojego umysłu i duszy zamiast tracić energię na myślenie o tym, żeby przestać myśleć.
Utwór opublikowany przez Frances Bean Cobain możecie obejrzeć pod tym adresem.
Wcześniej mogliśmy posłuchać, jak córka lidera Nirvany śpiewa utwór „Hallelujah” Leonarda Cohena.
Autobiografia Courney Love
Tymczasem matka Frances, Courtney Love, przygotowuje autobiografię, w której zamierza rozprawić się z kilkoma mitami, jakie narosły wokół jej osoby.
Wdowa po Kurcie Cobainie mówi w wywiadzie dla „Alternative Nation”:
Przez ostatnie 24 lata nazywano mnie morderczynią. To mocne. Nie mówiłam dużo na temat [Kurta]. Jest taką ikoną, że trzeba się z tym tematem obchodzić jak z jajkiem. Ale zamierzam opowiedzieć, co się stało, a ludziom może się to spodoba, a może nie. Mam to gdzieś. Naprawdę gdzieś.
Courtney Love zamierza też wyjawić parę sekretów kalifornijskich gwiazd. Zastrzega jednak, że nie wyda wszystkich sekretów.
Obracałam się zarówno w środowisku gwiazd Hollywood i rocka – rockowcy mają wszystko gdzieś. I tak o wszystkim już wiadomo. O kłótniach. O bójkach. O pieprzeniu.
Ale z gwiazdami Hollywood musisz obchodzić się ostrożnie. Nie zamierzam przemilczeć wszystkiego, jednak pewne sekrety zachowam.
Hollywood jest drastycznie inne od świata rocka. Z gwiazdami Hollywood trzeba uważać.
Courtney Love jednak zamierza chronić także i swoją prywatność. Artystka kilka miesięcy temu zmieniła ghostwritera jej książki, gdyż pierwszy za bardzo węszył w jej życiu prywatnym. „Chciał napisać o wszystkim” – przyznała Love.
rf