W wywiadzie dla „Marshall Podcast” Corey Taylor został zapytany, czy narkotyki mogą wspomóc kreatywność podczas komponowania piosenek. Oto, co odpowiedział.
Myślę, że twierdzą tak ludzie, którzy to robią. Chcą, żeby inni myśleli, że bez chemikaliów trudno jest tworzyć. A tak mówią uzależnieni, sam tak twierdziłem. Byłem przekonany, że nie będę w stanie wystąpić, jeśli nie wypiję przynajmniej jednej kolejki Jacka z Colą. A potem dwóch. A potem pół butelki. To jest uzależnienie. Uważam więc, że to mit powtarzany przez uzależnionych, próbujących usprawiedliwić swoje uzależnienie. To nie ma nic wspólnego z tworzeniem albumu, z komponowaniem, wykonywaniem i korzystaniem ze swojego talentu. Tylko dwa razy nawaliłem się w studiu i nie podobało mi się, bo nie byłem w stanie niczego kontrolować. Kiedy potem odsłuchiwałem nagrań, myślałem: „Ale to okropne, dlaczego to zrobiłem?”. Próbuję więc obalić ten mit.
Nie musisz się nawalić, żeby tworzyć, nie musisz się nawalić, żeby się dobrze bawić. Uważam, że brzmi się i gra lepiej, kiedy się nie jest nawalonym, bo wtedy możesz się skupić.
%%REKLAMA%%
Aktualnie Slipknot jest w trakcie promocji wydanego w tym roku albumu „We Are Not Your Kind”. Grupa powróci do Europy na początku 2020 roku.
Najpierw szereg koncertów w Wielkiej Brytanii, a następnie kilkanaście koncertów na kontynentalnej części Europy – tak w skrócie wyglądają koncertowe plany zespołu Slipknot. Zespół wystąpi 6 lutego 2020 roku w łódzkiej Atlas Arenie. Towarzyszyć mu będzie Behemoth.
rf