Cool Kids Of Death wystąpili 5 lipca 2019 roku na festiwalu Open’er w Gdyni. Czy zespół, który ostatnią płytę wydał w 2011 roku planuje trwałą reaktywację?
Pytanie to zadał Jordan Babula wokaliście Cool Kids Of Death, Krzysztofowi Ostrowskiemu. Ten odpowiedział jednoznacznie:
Nie. Było to na tyle przyjemne i fajne doświadczenie, że szkoda byłoby je rozcieńczać. Zostawiamy sobie jedno intensywne wspomnienie.
A dlaczego w ogóle Cool Kids Of Death wystąpili na tegorocznym Open’erze?
Gdy dostaliśmy tę propozycję, też byliśmy zaskoczeni. Nie było to coś oczywistego, a przede wszystkim nigdy o to nie zabiegaliśmy. Tak więc zaskoczenie, ale bardzo przyjemne. Zagraliśmy i w naszym odczuciu było superfajnie.
Cały wywiad z Cool Kids Of Death znajdziecie we wrześniowym numerze „Teraz Rocka”, który dostępny jest w sprzedaży.
%%REKLAMA%%
Cool Kids Of Death zaistnieli w 2002 roku za sprawą debiutanckiego albumu, na którym znalazł się utwór „Butelki z benzyną i kamienie”. Grupa zetknęła się z pozytywnymi recenzjami, reprezentując nową falę gitarowego grania o tanecznych inklinacjach. CKOD wydali pięć płyt studyjnych. Ostatnia z nich ukazała się w 2011 roku pod tytułem „Plan ewakuacji”. Wkrótce potem zespół zawiesił działalność.
rf | fot. Przykuta