Britney Spears nie pracuje obecnie nad filmem biograficznym. Jej „tajny projekt” to coś zupełnie innego.
W ostatnich tygodniach pojawiły się doniesienia, że Britney Spears pracuje nad filmem biograficznym, inspirowanym jej bestsellerową książką „The Woman In Me”. Plotki te szybko zyskały popularność w mediach, zwłaszcza po ogromnym sukcesie wspomnień piosenkarki. Audiobook, czytany przez Michelle Williams ze wstępem samej Spears, stał się najszybciej sprzedającą się pozycją w historii wydawnictwa Simon & Schuster.
Spekulacje zostały podsycone przez tajemnicze informacje, jakie Spears udostępniła w swoich mediach społecznościowych. Księżniczka Popu napisała, że pracuje nad „tajnym projektem” wraz z reżyserem Jonem M. Chu, co wielu fanów uznało za zapowiedź filmu opartego na jej burzliwym życiu.
Teraz jednak Spears wyjaśniła, że „tajny projekt” nie będzie filmem opartym na jej życiu, ale rodzajem „fikcyjnego musicalu”. Piosenkarka nie zdradziła więcej szczegółów fabuły filmu, ale zasugerowała, że zagra „niezwykle inteligentną postać”.
Potwierdziła również udział Jona Chu w projekcie.
Na chwilę obecną nie ujawniono więcej szczegółów na temat fabuły ani daty premiery filmu.
Warto przypomnieć, że ostatnim filmowym projektem, w którym Britney Spears pojawiła się na ekranie, była epizodyczna rola w komediowym horrorze „Corporate Animals” z 2019 roku.