21 maja w Los Angeles oficjalną premierę miał film dokumentalny o legendzie brazylijskiego metalu. Otavio Juliano, reżyser całości, z pewnością nie może być do końca zadowolony z ostatecznego efektu. Wszystko za sprawą braci Cavalera.
Dzień Matki. 7 metalowych utworów specjalnie na tę okazję
Na wstępie przypomnijmy: film „Sepultura Endurance” ukazuje podróż zespołu od skromnych początków swojej działalności, aż do wypełnienia obiektów na całym świecie, i skupia się przede wszystkim na tym, w jaki sposób Sepultura wciąż chce zmieniać metalowy krajobraz.
Jestem szczęśliwy i bardzo podekscytowany, że film o Sepulturze jest nareszcie gotowy. Jest to wielkie osiągniecie dla reżysera Otavio Juliano oraz producenta Luciana Ferraz z Interface Films. Otavio podążał za zespołem podczas tras koncertowych, był z nami podczas prac w studiu, dzięki temu zebrał mnóstwo wypowiedzi od osób, które były częścią tej fantastycznej historii.
„Sepultura Endurance” pokazuje historię brazylijskiej kapeli, która podbiła świat, miała swoje wzloty i upadki w trakcie niezwykłej kariery, która wciąż jest silna.
Otavio nagrał również historyczny występ, który daliśmy w 2015 roku w Sao Paulo, z okazji 30-lecia istnienia. Jest to centralny punkt naszej całej historii. Opowiadamy więc historię poprzez muzykę.
– powiedział gitarzysta Sepultury, Andreas Kisser.
Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to, że bracia Max i Igor Cavalera, którzy posiadają połowę praw do dawnych kompozycji Sepultury, nie wyrazili zgody, aby w filmie dokumentalnym pojawiły się klasyczne utwory. Zresztą zabronili użycia także nagrań, na których obecny skład zespołu wykonuje starsze kompozycje, takie jak na przykład „Roots Bloody Roots” czy „Attitude”.
Byłoby miło, gdyby Max i Igor zmienili swoje zdanie, ponieważ nie widzieli jeszcze filmu. Tutaj nie pojawia się nic, co by nie stanowiło uczczenia tego, co dokonali
– wyjaśnił reżyser.
Prawo w Stanach Zjednoczonych, w takim przypadku, gwarantuje osobie, która posiada prawa autorskie do danego dzieła artystycznego, możliwość zażądania dowolnej kwoty pieniężnej w związku z wykorzystaniem, w przypadku świata muzyki, na przykład nagrania przez inną osobę. Może także odmówić pozwolenia – z tego skorzystali bracia Cavalera.
Relacje między Sepulturą a byłymi muzykami są więc bardzo napięte. Potwierdza to Igor Cavalera, który wypowiedział się na ten temat w jednym z ostatnich wywiadów w ten oto sposób:
Są negatywne, ponieważ ja i Max uważamy, że działalność Sepultury w dzisiejszych czasach nie ma sensu. Wiąże się to z dużą dawką agresji z ich strony wobec nas. Tak naprawdę – to nas nie obchodzi. Jesteśmy naprawdę zadowoleni z tego, co obecnie robimy. Wielu fanów to docenia, ponieważ przychodzi na koncerty. Życie jest za krótkie, żeby być zły, walczyć i robić tego typu podobne rzeczy. Dlatego też nie interesuje mnie, co robi, a czego nie robi Sepultura.
Perkusista został także zapytany czy istnieje – pomimo obecnych relacji – szansa na reaktywację Sepultury w klasycznym składzie?
Jeśli będzie jakaś solidna propozycja, a na razie takowa nie wyszła z ich strony, zrobienia czegoś profesjonalnie, to drzwi nie zostaną zamknięte. Dla fanów byłoby to coś wyjątkowego. Z drugiej jednak strony nie mamy czasu, aby marnować swoją energię, na tego typu rzeczy. Po prostu: ruszamy naprzód.
Podobne zdanie ma Max:
Nie mam czasu na myślenie na ten temat – o tym, co oni teraz robią. Nie obchodzi mnie to. Oni robią swoje, my robimy swoje. Tak to mniej więcej wygląda. Nie słucham ich muzyki. Wolę naprawdę robić to na co mam ochotę i jestem z tego zadowolony.
Cavalera Conspiracy powraca
Max i Igor Cavalera pracują obecnie nad czwartym albumem długogrającym zespołu Cavalera Conspiracy. Producentem płyty jest Arthur Rizk, a ukazać ma się ona na jesieni 2017 roku. Jakiś czas temu Max Cavalera zapewniał, jaki ma być nowy album:
Spróbujemy nagrać najlepszy album ze wszystkich, jakie kiedykolwiek nagraliśmy. Zrobimy niesamowitą, bezpardonową płytę.
Zespół Cavalera Conspiracy powstał w 2007 roku z inicjatywy braci Maxa i Igora Cavalerów, którzy pojednali się po latach wzajemnej niechęci. Skład uzupełnił także gitarzysta Soulfly, Marc Rizzo, a na basie zagrał gitarzysta zespołu Gojira, Joe Duplantier. Duplantier jednak wkrótce odszedł z zespołu, ze względu na zobowiązania z własną grupą.
Debiutancki album Cavalera Conspiracy ukazał się w 2008 roku pod tytułem „Inflikted”. Kolejne płyty to „Blunt Force Trauma” (2011) i „Pandemonium” (2014). Cavalera Conspiracy bardziej niż Soulfly i Sepultura kieruje się w stronę brzmienia hardcore i grindcore.
szy
