Podczas dołączenia do Rock and Roll Hall of Fame mile widziane jest, żeby na scenie zaprezentowali się nie tylko obecni członkowie danego zespołu, ale również byli – którzy mieli największy wpływ na funkcjonowanie zespołu w latach swojej świetności i największego rozwoju.
Najczęściej wyszukiwani artyści w Google
Dla wielu zespołów było to ogromnym problemem, ponieważ często muzycy byli między sobą skłóceni. Gdy poinformowano, że do Rock and Roll Hall of Fame dołączy zespół Bon Jovi wiele osób zastanawiało się, czy podczas ceremonii usłyszymy Richiego Samborę i Aleca Johna Sucha. Na to pytanie odpowiedział w rozmowie z „USA Today” Jon Bon Jovi:
Nie miałem jeszcze okazji, żeby ich o to zapytać, ale nie mam wątpliwości, że obu zaprosimy nie tylko do wspólnego uczestniczenia w gali, ale również do występu.
Kiedy w tym miejscu dodamy pochodzący sprzed kilku tygodni wywiad z Samborą, możemy założyć, że nieobecny od 2013 roku w szeregach zespołu gitarzysta na gali Rock and Roll Hall of Fame się pojawi:
Oczywiście [pojawię się na gali – przyp. mg]. Patrząc całościowo uszczęśliwiliśmy wiele osób, sporo z nich dzięki nam zajęło wygodne posadki, sprzedaliśmy sporo albumów i napisaliśmy dużo dobrych numerów. To dało ludziom wiele radości. Jeśli więc się dostaniemy do tego zacnego grona, w mojej opinii będzie to coś, na co zasłużyliśmy. Tak to widzę. Graliśmy ponad trzydzieści lat i dzięki nam ludzie byli szczęśliwi. To zasłużone.
Poza Bon Jovi, do Rock and Roll Hall of Fame dołączą: Dire Straits, The Moody Blues, The Cars oraz Nina Simone. Ceremonia odbędzie się 14 kwietnia 2018 roku w Public Hall w Cleveland. Podczas ostatniej ceremonii wprowadzeni zostali Electric Light Orchestra, Joan Baez, Journey, Pearl Jam, Tupac Shakur i Yes.
mg
