Były wokalista Yes twierdzi, że został źle potraktowany przez kolegę ze swojego zespołu.
Benoit David był wokalistą Yes w latach 2008-2012 i zaśpiewał na albumie „Fly From Here” z 2011 roku. W wywiadzie dla „Rolling Stone” przyznał, że postanowił opuścić zespół, gdy zranił go basista Chris Squire.
Benoit mówi o incydencie, który miał miejsce podczas jednego z koncertów:
Jedną z najtrudniejszych rzeczy jest poczucie niedopasowania. Nie podobało mi się to. Poza tym nie czułem od nich empatii wobec problemów, przez jakie przechodziłem. Słyszałem tylko „popraw to, popraw tamto”, a to nie działa na mnie dobrze. Podczas jednego z koncertów, pod koniec „Heart Of The Sunrise” zafałszowałem jedną z wysokich nut. Zaskrzeczałem. Reszta piosenki udała się dobrze. Następna była „I’ve Seen All Good People”, w której każdy gra krótkie solo. Chris spojrzał mi w oczy i wydobył z basu paskudny dźwięk, mówiąc: „Będę robił, jak ty”. To mnie zraniło. Nadal mnie to boli. Zwariowałem. Nigdy to mi się nie przydarzyło. Mówił: „Pozbieraj się, zniszczysz mi karierę”. Zacząłem rozumieć, jak to działa. Coś we mnie pękło.
David przyznaje jednak, że to nie był jedyny powód jego odejścia:
Miałem w domu 14-latka, który zachodził matce za skórę. Musiałem wrócić i się z tym uporać. Miałem wówczas dwóch nastolatków. Potrzebowali mnie. Ja ich chyba też.
Benoit David przyznał, że od odejścia z zespołu nie rozmawiał z nikim z Yes. Chris Squire zmarł w 2015 roku.
