Film „Bohemian Rhapsody” opowiadający historię Freddiego Mercury’ego i Queen okazał się wielkim sukcesem. Od długiego czasu krążą plotki o możliwej kontynuacji. Zapytany o nie został odtwórca roli Rogera Taylora, Ben Hardy.
W wywiadzie dla „NME” Hardy powiedział:
Bardzo bym chciał [drugiej części „Bohemian Rhapsody”]. Wspaniale mi się z nimi pracowało i myśl o tym, że mógłbym z nimi znowu spędzić kilka miesięcy jest niesamowita. Ale póki co słyszałem na ten temat tylko plotki. Film opowiada historię do 1985 roku, więc zostało jeszcze sześć lat do opowiedzenia. To byłby zupełnie inny film.
Sukces filmu „Bohemian Rhapsody” to nie tylko bezpośrednie wpływy ze sprzedanych biletów, ale też wzrost zainteresowania muzyką Queen, co przełożyło się na większą sprzedaż płyt i streamingu.
%%REKLAMA%%
Jak podaje „Billboard” w ciągu sześciu miesięcy od premiery „Bohemian Rhapsody” muzyka Queen była odsłuchiwana w streamingu trzy razy częściej w porównaniu z sześcioma miesiącami przed premierą i skoczyła od 588 milionów odsłuchów do 1,9 miliarda. W tym samym czasie sprzedaż piosenek skoczyła z 527 tysięcy do 1,9 miliona jednostek, a sprzedaż albumów wzrosła o 483% z 184 tysięcy do 1,1 miliona jednostek.
rf