Axl Rose odniósł się do słów fanki, która twierdzi, że została przez niego kontuzjowana na koncercie Guns N’ Roses.
Jedna z fanek twierdzi, że podczas koncertu Guns N’ Roses w Adelajdzie została uderzona w nos mikrofonem rzuconym przez Axla Rose’a w tłum.
Jak mówi w „Adelaide Advertiser”:
Byłam w sektorze Diamond, więc nawet nie stałam pod samą sceną. Było to po ostatnim utworze, „Paradise City”. Ukłonił się, a następnie rzucił mikrofonem w tłum i bum… prosto w nasadę mojego nosa. Co by było, gdybym stała parę centymetrów na lewo lub prawo? Mogłam stracić oko. Albo gdyby trafił mnie w usta i wybił zęby? Gdybym się odwróciła mógł mnie trafić w potylicę i mnie zabić.
Wydarzenie to skomentował Axl Rose, który napisał na Twitterze:
Jeśli to jest prawda, oczywiście nie chcemy, żeby ktokolwiek doznał jakichkolwiek obrażeń podczas naszych koncertów. Rzucam mikrofonem w tłum od ponad 30 lat i myślałem, że jest to dobrze znane zakończenie naszych koncertów, o którym fani wiedzą i którego chcą i mają szansę złapać mikrofon. Jednak ze względu na bezpieczeństwo od tej pory powstrzymam się przed rzucaniem mikrofonem podczas naszych koncertów.
Jego całe oświadczenie możecie przeczytać poniżej.
Wszystko o Guns N’ Roses znajdziesz w Wydaniu Specjalnym poświęconym zespołowi.
GUNS N’ ROSES WYDANIE SPECJALNE – KUP ONLINE