Czy Linkin Park powróci z Amy Lee w roli wokalistki? Wokalistka Evanescence odpowiada.
Czy zespół Linkin Park proponował Amy Lee rolę wokalistki? W wywiadzie dla „iHeart Radio” zapytano wokalistkę Evanescence czy to prawda, że ma zająć miejsce zmarłego w 2017 roku Chestera Benningtona.
Amy Lee odpowiedziała:
Nie słyszałam tego. Zespół się ze mną nie kontaktował ani nic z tych rzeczy. Ale jestem ich fanką i mamy wielu wspólnych fanów. Kiedyś byliśmy w tym samym studiu w tym samym czasie. Gdy nagrywaliśmy „Fallen”. Udało mi się chwilę porozmawiać z Chesterem. Był uroczy. Ta plotka jednak nie jest prawdziwa. Ale byłoby super. Mogliby się do mnie zwrócić w tej sprawie. Nie mam dużo wolnego czasu, ale mogłabym to robić na pół etatu.
Plotki o tym, że na czele Linkin Park miałaby stanąć wokalistka rozpuścił kilka tygodni temu Jay Gordon z zespołu Orgy, który przy okazji jednego z wywiadów wypowiedział dość zaskakujące słowa. W wywiadzie dla KCAL 96.7 Gordon wspominał swoją znajomość z Linkin Park i ze zmarłym w 2017 roku Chesterem Benningtonem. Następnie rzucił zaskakujące słowa:
Będzie im ciężko bez Chestera, ale zobaczymy. Słyszałem, że mają teraz wokalistkę. Nie cytujcie mnie. Nie wiem, kim ona jest, ale słyszałem, że to kobieta. Mogą spróbować działać dalej. To będzie interesujące.
Gdy słowa te rozeszły się szerokim echem Jay Gordon próbował się z nich wycofać twierdząc, że jego wypowiedź została wyjęta z kontekstu i że nic nie wie i jakoby słowa te miały zostać włożone w jego usta przez dziennikarza przeprowadzającego wywiad.
Zespół Linkin Park nie skomentował tych doniesień.
