Serial „Stranger Things" okazał się kasowym fenomenem, który przyniósł platformie Netflix krociowe zyski. Właśnie kręcony jest trzeci sezon, natomiast w interncie pojawiły się informacje o znacznych podwyżkach dla wszystkich ważniejszych aktorów, którzy pojawią się w serialu.
Indiana Jones powróci na ekrany kin. Znamy datę premiery!
Siedmiokrotne podwyżki otrzymali Winona Ryder i David Harbour – będą zarabiali 350 tysięcy za odcinek, wcześniej otrzymywali natomiast „zaledwie” 50 tysięcy. Wśród młodszych aktorów również doszło do zmian w kontraktach – po 250 tysięcy zarobią: Finn Wolfhard, Millie Bobby Brown, Gaten Matarazzo, Noah Schnapp i Caleb McLaughlin (wcześniej otrzymywali po 30 tysięcy za epizod). Więcej pieniędzy otrzymają również Natalia Dyer i Charlie Heaton (100-150 tysięcy za odcinek).
Obecnie w Atalancie kręcony jest trzeci sezon „Stranger Things”. Z przekazywanych wcześniej informacji wiemy już trochę na temat tego, co wydarzy się w kolejnych epizodach serialu – w trzecim sezonie większą rolę dostanie Erica – 11-letnia siostra Lucasa, grana przez Priah Ferguson. Ponadto producenci zapewniają, że w nowym sezonie pojawią się wszystkie głównie postaci znane z dwóch poprzednich odsłon „Stranger Things”, w tym Jonathan Byers, mimo że grający go aktor Charlie Heaton, doświadczył problemów z amerykańskim prawem, gdy w październiku 2017 roku odmówiono mu wstępu do USA po tym, jak znaleziono przy nim ślady kokainy.
Jeszcze nie wiadomo, kiedy „Stranger Things 3” trafi na ekrany. Możliwe, że jeszcze w tym roku, choć bardziej prawdopodobna data to początek 2019. Bracia Duffer planują nakręcić w sumie cztery sezony serialu.
mg