Ace Frehley, były członek amerykańskiego zespołu Kiss, zapowiedział jakiś czas temu publikację nowego solowego wydawnictwa. Płyta „Spaceman”, bo o niej mowa, będzie składała się z dziewięciu premierowych kompozycji. Światło dzienne ujrzy 19 października tego roku nakładem eOne.
Jeszcze w kwietniu Frehley pochwalił się singlem „Bronx Boy”, teraz natomiast opublikował kolejny – „Rockin' With The Boys”:
Tracklista „Rockin' With The Boys”:
- Without You I'm Nothing
- Rockin' With the Boys
- Your Wish Is My Command
- Bronx Boy
- Pursuit Of Rock and Roll
- I Wanna Go Back
- Mission To Mars
- Off My Back
- Quantum Flux
Solową dyskografię Ace’a Frehleya zamyka opublikowany w 2016 roku album „Origins, Vol. 1”, na którym znalazły się covery ważnych dla muzyka utworów. Gościnnie na płycie mogliśmy usłyszeć Paula Stanleya, a także Slasha, Litę Ford czy Mike’a McCready’ego.
Frehley wróci do Kiss?
Drogi zespołu Kiss i Ace’a Frehleya ostatecznie rozeszły się w 2002 roku, choć ostatnie wydarzenia – współpraca w studiu czy coraz pozytywniejsze wypowiedzi w wywiadach sprawiły, iż w mediach powrócił temat powrotu słynnego gitarzysty, który obecnie skupia się na karierze solowej, do zespołu.
Relacje Frehleya, Simmonsa i Stanleya są bez wątpienia najlepsze od lat, ale w rozmowie z Eddie'em Trunkiem ten pierwszy uspokajał wszystkich liczących na jego powrót do Kiss:
Paul i Gene nie rozmawiali ze mną na ten temat. Dopóki więc nie otrzymam telefonu z propozycją, poprzestaniemy na dobrej zabawie i wspominaniu starych czasów. Jeśli to się wydarzy, to się wydarzy – będzie fajnie. Ja mam swoją karierę, a oni… Cóż, grają w połowicznym coverbandzie [śmiech].
Ace Frehley przyznał również, że byłby zainteresowany zagraniem nawet jednego koncertu w starym składzie, ale pod pewnymi warunkami:
Wydaje mi się, że to byłoby super. Jeśli wszystko zostałoby odpowiednio załatwione i dogadane, myślę, że byłoby prawdziwą gratką dla fanów. To może się wydarzyć, ale na razie bym się tym nie ekscytował. Cały czas jestem zapracowany w studiu, w piątek lecę do Australii. Dodatkowo mam zaklepane koncerty w Teksasie, które odbędą się w grudniu. Do tego dojdą pewnie kolejne występy. Na razie jestem dość zajęty.
mg