Od lat zespoły przygotowują coś wyjątkowego w związku ze świętem niezależnych sklepów płytowych – coraz popularniejszym Record Store Day. W tym roku legendarne AC/DC postanowiło wznowić swój kultowy, opublikowany w 1980 roku album „Back in Black”. Nie postawili jednak na przeżywające swój renesans płyty winylowe, tylko na nośnik nieco zapomniany – kasetę magnetofonową. Album w tej formie dostępny będzie w limitowanej liczbie 2500 egzemplarzy.
Znamy szczegóły pierwszego polskiego serialu Netflixa
Choć powszechnie wiadomo, że kaseta magnetofonowa jest nośnikiem słabej jakości, podatnym na szybkie niszczenie, jest jednocześnie dla wielu kultowa. Chodzi przede wszystkim o fakt, że wiele osób swoją przygodę ze słuchaniem muzyki i zbieraniem albumów rozpoczynało właśnie od kaset. Na pewno nie będą one na powrót tak pożądane, jak to stało się z płytami winylowymi, ale raz na jakiś czas zespoły i wydawcy przypominają, że taki nośnik był kiedyś najpopularniejszym na świecie.
Album „Back in Black” uważany jest za jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy w dorobku zespołu AC/DC. Jest pierwszym wydawnictwem, na którym usłyszeć mogliśmy wokalistę Briana Johnsona, który zastąpił na stanowisku zmarłego Bona Scotta. Wielu fanów nie było przekonanych, czy ta zmiana się uda, ale takie utwory jak „Hells Bells”, „You Shook Me All Night Long” czy w końcu tytułowy „Back in Black” dowiodły, że znaleziono odpowiedniego wokalistę. Johnson z zespołem związany był do 2016 roku, kiedy musiał opuścić jego szeregi z powodu problemów ze słuchem – zastąpił go Axl Rose.
Led Zeppelin z niespodzianką na Record Store Day
21 kwietnia 2018 roku z okazji wspomnianego Record Store Day ukazać się ma 7-calowy, żółty singel Led Zeppelin z wcześniej niepublikowanymi miksami utworów „Rock And Roll” i „Friends”.
Miks „Rock And Roll” pochodzi z „Sunset Sound Mixes”, z których znane są wersje utworów „When The Leeve Breaks” i „Stairway To Heaven”, jakie trafiły na specjalną edycję płyty „IV” wydaną w 2014 roku. Z kolei „Olympic Sound Mix” utworu „Friends” nie zawiera orkiestracji, dzięki czemu będzie można usłyszeć ten utwór dokładnie tak, jak został nagrany na potrzeby płyty „Led Zeppelin III”.
Ten singel to jedna z niespodzianek, jakie Led Zeppelin szykuje dla fanów z okazji swojego 50-lecia. Robert Plant w rozmowie z „The Current” potwierdził niedawno, że zamierza się spotkać z Jimmym Page’em i Johnem Paulem Jonesem, by omówić plany świętowania 50. urodzin Led Zeppelin:
Będziemy celebrować, kiedyś i gdzieś, nie mam co do tego wątpliwości. Korki wystrzelą.
Jeszcze nie wiadomo, jak świętowanie to miałoby wyglądać. Nie ma jednak mowy o koncercie Led Zeppelin, co niedawno potwierdził Plant w jednym z wywiadów.
mg