Chi Cheng, znany przede wszystkim jako długoletni basista zespołu Deftones, zmarł. Miał 42 lata. Przyczyna śmierci muzyka nie została jeszcze ustalona.
Od 2008 roku Cheng był w śpiączce po groźnym wypadku samochodowym. Doznał wówczas poważnych obrażeń mózgu. Zespół Deftones zawsze wspierał muzyka chociażby zbierając fundusze na jego leczenie. Stan zdrowia basisty regularnie się poprawiał – jak poinformowano w lutym 2012 roku, Cheng przebywał w stanie półświadomości. Zaczął reagować na komendy.
Basista kojarzony jest przede wszystkim z występami w grupie Deftones. Nagrał z nią pięć studyjnych albumów, począwszy od wydanego w 1995 "Adrenaline", a skończywszy na albumie "Saturday Night Wrist" z 2006 roku. Zespół po wypadku basisty zdecydował, że będzie kontynuował karierę muzyczną, czego efektem było dołączenie do składu Sergio Vegi. Grupa Korn nagrała utwór "Chi", który został zadedykowany Chengowi, a który znajduje się na płycie "Life Is Peachy".
Redakcja