Długo fani Zakka Wylde’a muszą czekać na jego drugą solową płytę. Pierwsza, „Book of Shadows”, ukazała się w czerwcu 1996 roku. Jest szansa, że jej kontynuacja trafi do sklepów, zanim upłynie pełne 20 lat. Gitarzysta i wokalista przedstawił „Phoenix New Times” postępy prac.
Jeśli chodzi o płytę „Book of Shadows II”, nagraliśmy 40 ścieżek. Teraz kwestią czasu jest napisanie do nich słów i ich wykończenie. Przez rozmową z tobą, pisałem muzykę. Prawdopodobnie zacznę nagrywać przed świętami Bożego Narodzenia, przygotuje jakieś wokale, a potem, w styczniu, postaram się zrobić najwięcej, ile będę mógł i nagranie powinno być gotowe. To będzie coś wciągającego, w stylu Black Label. Będzie akustycznie, pianino, ale znajdą się tam też gitary elektryczne.
Po premierze płyty Zakk zamierza ruszyć z nią w trasę koncertową. Możliwe, że nastąpi to już wiosną lub latem 2016 roku. Na razie jednak zostaje nam jego pierwsze wydawnictwo solo i promujące je singiel „Between Heaven and Hell”.
ud
