Amerykańskie zespoły stanowią poważną siłę w muzyce rockowej. Jest wielu wybitnych wykonawców, którzy odnieśli niebywały sukces na całym świecie. Ale są tacy, którzy uważają, że obecnie wykonawcy zza oceanu są zbyt wtórni i zdecydowanie za mało pomysłowi.
W tym gronie jest wokalista duńskiej grupy Volbeat, a swoimi spostrzeżeniami podzielił się z Toddstar, choć najpierw starał się odpowiedzieć, dlaczego to jego zespół zyskał uznanie w USA:
Wydaje mi się, że zarówno słuchacze, jak i stacje radiowe rozumieją, że jesteśmy europejskim zespołem, który zainspirował się amerykańską muzyką. W tym cały urok. Chciałbym w to wierzyć.
Wy, tutaj w Stanach, macie wiele świetnych bandów. Macie wspaniałą muzyczną historię. Ale jest nieco dziwnie, gdy włączy się wasze rozgłośnie radiowe – wszystkie amerykańskie zespoły brzmią prawie tak samo. Wielu znakomitych pisarzy, sporo fajnych kawałków – to jest super – ale one naprawdę są robione na jedno kopyto.
Odważna teza, która może nie spodobać się samym Amerykanom. Jest to szczególnie dziwna wypowiedź, bo Volbeat cieszy się szczególnym uznaniem w USA i takie komentarze mogą szybko odwrócić tę tendencje. Zwłaszcza, gdy wypowiedź rozejdzie się po internecie…
mg