The Doors, jeden z najważniejszych zespołów rocka, zadebiutował równo 50 lat temu. Wokalista Jim Morrison, gitarzysta Robby Krieger, klawiszowiec Ray Manzarek i perkusista John Densmore stworzyli w Los Angeles jeden z najwybitniejszych kwartetów rocka. Poetyckie teksty kontrowersyjnego Jima Morrisona połączone z wykraczającą poza rockowe schematy, sięgającą także po psychodelię, jazz i awangardę muzyką reszty zespołu, nadali rockowi nowy kierunek rozwoju, stając się jedną z jego ikon. A wszystko to zaczęło się od albumu „The Doors” i pochodzącego z niego singla „Light My Fire”, który ukształtował całe pokolenie fanów rocka.
Nagrana w sześć dni na czterościeżkowym sprzęcie płyta rozeszła się na świecie w nakładzie przekraczającym 20 milionów egzemplarzy. Magazyn „Rolling Stone” umieścił ją na 42. miejscu listy 500 najwspanialszych albumów wszech czasów, „Q” na 75. miejscu 100 najlepszych albumów, na „NME” na 226. miejscu 500 najwspanialszych albumów wszech czasów. Płyta w 2015 roku została włączona przez Bibliotekę amerykańskiego Kongresu do Narodowego Rejestru Nagrań za jej kulturowe, artystyczne i historyczne znaczenie.
Sukces „The Doors” jednak nie był natychmiastowy. Pierwszy singel zespołu, „Break On Through” dotarł zaledwie do 126. miejsca listy „Billboard”. Dopiero wydany w maju 1967 singel „Light My Fire” przebił się na sam szczyt, pomagając płycie dotrzeć do 2. miejsca najlepiej sprzedających się albumów w Ameryce (przed szczytem powstrzymał ją „Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band” The Beatles), a The Doors stali się jednym z najpopularniejszych i najbardziej kultowych zespołów w USA.
Przypominamy kilka utworów pochodzących z tej płyty. A co wy sądzicie o „The Doors”?
rf