Szarga reputację Pantery? Phil Anselmo odpowiada na zarzuty

/ 29 grudnia, 2016

Vinnie Paul powiedział kilka tygodni temu portalowi R7.com, że jego zdaniem Phil Anselmo swoim zachowaniem – między innymi podczas imprezy ku czci jego brata – wyrządza szkodzę marce zespołu, dodając jednocześnie, że niewiele może na to wszystko poradzić:
 

Zrobił dużo rzeczy, by zniszczyć wizerunek, który miała Pantera, to, o co walczyła, i to, o co chodziło. To smutne. Ja kontynuuję to w Hellyeah, z czego jestem bardzo dumny. Wiecie, nie mogę kontrolować wszystkiego, co jest związane z tym kolesiem.

Phil Anselmo zapoznał się oczywiście ze słowami swojego byłego kolegi z zespołu i postanowił mu odpowiedzieć w wywiadzie dla Rolling Stone:
 

Tak, widziałem, co powiedział, ale wszystko co wychodzi z ust tego gościa jest… zgorzkniałe. Nie chcę mieć z nim nic wspólnego. Lepiej, żeby Vinnie uważ… W końcu przestanę dbać o spuściznę po Panterze. To wspaniale, że mieliśmy tylu fanów i wciąż ich mamy i pewnie wielu z nich będzie zawiedzionych po tym, co zamierzam powiedzieć. Ale ja już chcę o tym zapomnieć. Nie zamierzam już o tym rozmawiać.

Phil Anselmo zaznaczył, że nie wypowiada się zbyt agresywnie, ponieważ chce dbać o spokój umysłu Vinniego Paula. Wydaje się jednak, że obaj panowie nie dojdą do porozumienia, a kolejne korespondencyjne kłótnie są tylko kwestią czasu. Muzycy ostatni raz spotkali się ponad 15 lat temu podczas ostatniego koncertu Pantery.

mg

KOMENTARZE

Przeczytaj także