30 lipca w First Niagara Pavilion w Pensylwanii Marilyn Manson zdołał wykonać kilka utworów, po czym ze względu na burzę i deszcz zdecydowano się przerwać jego występ. Po półtorej godziny odwołano także koncert zespołu Slipknot, który miał występować po nim, a fanów poproszono o opuszczenie pola koncertowego. Publiczność zgromadzona pod sceną zareagowała agresją.
Dziewczyna, która pracowała przy organizacji tego wydarzenia powiedziała lokalnej telewizji:
Nigdy nie byłam na koncercie, na którym ludziom by tak odbiło. Z ich ust leciały groźby, było kilka bójek. Pojawiła się policja, rzucano różnymi rzeczami.
Tłum w złości zaczął ponadto wyrywać ogrodzenie otaczające teren imprezy i zrzucać je z pagórka. Zniszczone zostały także zaparkowane w pobliżu samochody. Jak donosi CBS, aresztowano wiele osób.
Po tym wszystkim Slipknot obiecał, że wróci do Burgettstown najszybciej, jak to będzie możliwe, by zagrać dla swoich fanów.
ud