Myślicie, że różowe, przeznaczone dla dzieci, kompletnie amatorskie instrumenty z serii "First Act Discovery" nie nadają się do grania Slayera? Mylicie się i mamy na to dowód. Dwóch dżentelmenów postanowiło bowiem wejść do dziecięcego pokoju, podpiąć instrumenty i zagrać najbardziej różową wersję Slayera, jaką ten świat widział…
Zrobili to z prawdziwą klasą:
Przez ostatnie kilka dni powższy filmik obejrzało niespełna 1,5 miliona internautów. Wszyscy są w szoku…
mg
KOMENTARZE