W ostatnich latach w rockowych mediach królowały dwa nazwiska. Wpierw nagłówkami dzięki płycie „Sonic Highways”, trasie ją promujące, złamaniu nogi podczas koncertu i ogromnemu gitarowemu tronowi zawładnął Dave Grohl. Wszystko ucichło dopiero niedawno, gdy Foo Fighters postanowił zrobić sobie przerwę.
Wtedy na scenę wkroczył Axl Rose, który rozpoczął od częściowej reaktywacji Guns N’ Roses, by wkrótce potem zaproponować swoją pomoc AC/DC, a potem konsekwentnie udowadniać, że daje radę zastąpić Briana Johnsona. Dziwnym zbiegiem okoliczności, podobnie jak w pierwszym przypadku, nie obyło się też bez złamania nogi i tego samego tronu.
O tych dwóch muzyków podczas odbywającego się w zeszły weekend (nie bez problemów) festiwalu Rock am Ring zapytano Anthony’ego Kiedisa i Chada Smitha z Red Hot Chili Peppers. Czy wokalista myślał kiedyś o współpracy z frontmanem Foo Fighters?
Nie, do tego nie dojdzie. Podziwiam jego pracę, bardzo kocham jego bębnienie, ale żadnej współpracy.
Perkusista zagadnięty został natomiast o wokalistę Guns N’ Roses i AC/DC. Również odrzucił.
Nie. Kocham Guns N’ Roses, ale wydaje się, że to trochę problematyczny człowiek.
Wywiady z oboma muzykami znajdziecie poniżej. Dowiecie się z nich między innymi, dlaczego Anthony Kiedis jest ignorantem, jeśli chodzi o media społecznościowe, jak RHCP nagrywało się ostatnią płytę „The Getaway” z Danger Mouse i czy miał na nią wpływ sobowtór Chada Smitha, komik Will Ferrell.
Nowa płyta zespołu ukaże się 17 czerwca 2016 roku. Znamy już z niej dwa utwory: „Dark Necessities” oraz tytułowy „The Getaway”. Grupa już promuje ten album podczas koncertów. Przypominamy, że RHCP w tym roku zagra także w Polsce.
ud