Perkusista AC/DC o rzeczach, które zaprowadziły go przed sąd i drodze odkupienia, na którą wkroczył, szczerze opowiedział Michaelowi Morrah z programu „3D”.
Mam teraz, o czym myśleć. Dorosłem, ale nie stałem się stary. Mam nadzieję, że jest tu jakaś różnica. Wciąż chcę grać na bębnach. Mam jeszcze sporo do zagrania i sądzę, że zaczynam być czysty. Dlatego chcę dostać jeszcze jedną szansę na powrót i robić swoje.
Perkusista nagrał z AC/DC ostatnią płytę „Rock or Bust”, jednak ze względu na kłopoty, w które wpadł, nie ruszył już z nimi w trasę koncertową ją promującą. Zastąpił go Chris Slade. Phil Rudd nie poddaje się.
Zamierzam wrócić. Nigdy nie byłem w lepszej formie, nigdy nie czułem się lepiej; w całym swoim życiu nie byłem w lepszej fizycznej i psychicznej formie i kocham grać. Zdałem sobie sprawę z tego, kim jestem, i z tego, co mogę zrobić. Chcę tylko dostać szansę, żeby wyjść i pokazać wszystkim, że jestem tym właściwym człowiekiem.
Choć menedżer AC/DC nie wyklucza jego powrotu, może nie być łatwo. Perkusista na pewno nie zagra z zespołem na koncertach w Nowej Zelandii w grudniu tego roku.
Niesforny Phil Rudd
Muzyk został aresztowany w listopadzie 2014 roku. Oskarżony został o grożenie śmiercią i posiadanie narkotyków. Chciał zabić swojego agenta i jego córkę z powodu niskiej sprzedaży jego solowej płyty „Head Job”, która ukazała się w sierpniu zeszłego roku. Oskarżony na a początku nie przyznawał się do winy, lecz zmienił zeznania w kwietniu tego roku.
Prawdopodobnie perkusista nie odczuwał szczerej skruchy, a liczył po prostu na łaskawość sądu i na to, że nie trafi za kratki. 9 lipca 2015 roku sąd był łaskawy: zaznaczył, że Phil Rudd potrzebuje pomocy w związku ze swoim uzależnieniem i zarządził 8-miesięczny areszt domowy. Mimo dość łagodnej kary muzyk nadal nie za bardzo chciał się ustatkować.
W drugiej połowie lipca Phil Rudd został ponownie aresztowany. Miał złamać zasady 8-miesięcznego aresztu domowego (a dokładnie zakaz spożywania alkoholu). 3 sierpnia 2015 roku były muzyk AC/DC oświadczył, którym nie przyznaje się do winy. Sędzia przesłucha perkusistę w tej sprawie ponownie dopiero 24 listopada.
ud