Dla perkusisty Eagles of Death Metal to było bardzo mocne przeżycie. Julian Dorio otrzymał z powrotem zestaw perkusyjny, który ucierpiał w wyniku zamachu na Bataclan w listopadzie zeszłego roku. Wskutek tamtego ataku terrorystycznego zginęło 89 osób, wiele kolejnych zostało rannych. Muzyk postanowił podzielić się swoją opowieścią na Instagramie.
Sprzęt naprawiony został przez producenta C&C Drums. Tam przesłano go bezpośrednio z klubu Bataclan. Patrzenie na podziurawioną kulami perkusję było zbyt bolesne dla Juliana i początkowo nie chciał jej z powrotem. Z czasem uznał jednak, że szkoda, by została wyrzucona.
Skoro można było ją jakoś uratować, powinna być wykorzystana, by jednoczyć ludzi, do tworzenia nowej muzyki i mam nadzieję – dania trochę radości światu.
Popękane obręcze, wygięte pręty, w bębnach dziury po kulach – zbyt ciężko dzielić się tymi szczegółami – to było przerażające i makabryczne. Niesamowici goście z C&C Drum Co. mieli odwagę to wyszorować i zmontować na nowo, za co jestem im niezmiernie wdzięczny. Poprosili nawet księdza, by to poświęcił przed wysłaniem do Nashville! Serdecznie dzięki dla ekipy C&C i wszystkich zaangażowanych.
Jestem bardzo dumny, ze mogę być kustoszem tych bębnów, ale należą one do Francuzów i wszystkich ofiar, które miały odwagę iść dalej. Niech ta perkusja zamieni coś złego w coś pozytywnego. Nie mogę się doczekać, aż wkrótce rozstawię je znów na scenie.
W grudniu muzycy dołączyli na paryskiej scenie do U2. Zespół przerwany przez terrorystów koncert w Paryżu dokończył trzy miesiące później – 16 lutego 2016 roku. EODM zagrał wtedy w Olympia Theatre.
Eagles of Death Metal w tym roku przyjedzie także do Polski – Julian Dorio, Jesse Hughes i pozostali muzycy zagrają w sierpniu w Katowicach.
ud