Naukowcy twierdzą, że słuchanie rockowego grania uspokaja, ale niekoniecznie jest dobre dla naszego słuchu. Prowadzone są liczne badania, które dowodzą, iż przebywanie na koncertach rockowych i metalowych może mieć bardzo negatywne konsekwencje – wystarczy podobno 28 sekund, żeby doszło do trwałego uszkodzenia słuchu.
Właśnie z tego powodu zespół Pearl Jam przy wsparciu organizacji MusiCares zdecydował się rozdawać zatyczki do uszu przed wszystkimi swoimi koncertami, które rozpoczną się w kwietniu tego roku. Muzycy chcą w ten sposób pokazać, że o słuch należy odpowiednio dbać – szczególnie podczas koncertów, gdzie natężenie dźwięku może wynieść nawet 130 decybeli.
O szkodliwym działaniu tak głośnego słuchania muzyki przekonuje Jeff Ament, basista Pearl Jam:
Nie można być nieodpowiedzialnym i leniwym podczas koncertów rockowych, nie powinno się słuchać głośno muzyki ze starego walkmana, jak ja robiłem 30 lat temu. Chroń słuch, to nie skończysz z półtoracentymetrowymi pierścieniami w uszach każdej nocy. No i będziesz mógł rozkoszować się wspaniałą ciszą lasu i pustyni. Czego nie mogę powiedzieć o sobie.
Osoby, które założą zatyczki podczas koncertów Pearl Jam proszone są o informowanie o tym w serwisach społecznościowych z hashtagiem #pjcares i tagami @pearljam i @musicares. Trasa koncertowa Pearl Jam rozpoczyna się 8 kwietnia na Florydzie.
mg
