Wygląda na to, że Ozzy Osbourne uciekł jakiś czas temu z Ameryki od problemów w domu do swojego rodzinnej miasta w Wielkiej Brytanii – Birmingham. Wpierw wokalista Black Sabbath zaprezentował tramwaj swojego imienia, a chwilę później zaangażował się w pomoc miejscowemu szpitalowi.
Ozzy Osbourne pojawił się na imprezie, podczas której rozpoczęto zbiórkę 3,65 mln funtów na wybudowanie przy szpitalu w Birmingham pierwszego dziecięcego chorób centrum chorób rzadkich. Muzyk powiedział wtedy:
Mój syn Louis przebywał w szpitalu dla dzieci w Birmingham przez chwilę, ekipa dobrze się nim opiekowała, zawsze będę o tym pamiętać. Robią wspaniałe rzeczy, jestem naprawdę zadowolony, że mogę tu być. Będzie to krajowe centrum, które będzie pomagało rodzinom nie tylko w moim rodzinnym mieście, lecz także w całej Wielkiej Brytanii.
Jak zobaczyć możecie poniżej, pracownicy służby zdrowia i sami pacjenci szpitala byli bardzo szczęścili z powodu wizyty Księcia Ciemności u nich.
Szefowa pielęgniarek Yvonne Millard dodała:
To wielki zaszczyt spotkać się w naszym szpitalu z taką legendą, jaką jest Ozzy Osbourne. Jesteśmy dumni, że nasze centrum chorób rzadkich będzie mogło uratować życie setek rodzin w całej Wielkiej Brytanii. To, że wspiera nas tak wielka gwiazda jak Ozzy, jest fantastyczne. To ogromny kop dla tej akcji. To wspaniałe popołudnie wywołało wiele uśmiechów na twarzach.
Ozzy Osbourne odpoczywa teraz przed trasą „The End”, po której prawdopodobnie przejedzie na emeryturę. W jej ramach na szczęście Black Sabbath przyjedzie także do Polski.
ud