Trzeba przyznać, że choć muzycy z zespołu Metallica zdają sobie sprawę, że powinni nagrać nowy album, to wynajdują sobie coraz to nowe zajęcia. Gdy opadły już emocje po publikacji fabularyzowanego filmu "Through the Never", panowie zagrali koncert na Antarktydzie. Niedługo później ogłosili, że wyruszają w europejskie tournée. W między czasie natomiast zaprezentują się podczas rozdania nagród Grammy.
A fani czekają i jeszcze poczekają na nowy album. W ostatnim wywiadzie perkusista zespołu – Lars Ulrich – stwierdził, że to właśnie kolejne wydawnictwo powinno być priorytetem jego zespołu. Dodał jednak, że przy obecnym tempie prac jego opublikowanie nie nastąpi zbyt szybko:
Zaczęliśmy porządkować riffy i sprawdzać, czy jeden pasuje do drugiego. Większość jeszcze przed nami, tak naprawdę dopiero zaczęliśmy. Jeśli nadal będziemy pracować w takim tempie, to opublikujemy ten album w przeciągu dziesięciu, może dwudziestu lat. Ale w końcu się uda.
Przypomnijmy, że już w tym roku Metallica zaprezentuje się zgromadzonej na Stadionie Narodowym publiczności (więcej TUTAJ).
mg