Frank Bello, basista Anthrax powiedział ostatnio, że Metallica uratowała Antrax. Dzięki udziałowi w projekcie The Big 4 – oprócz Metalliki i Anthraxu jeszcze Slayer i Megadeth – i powrocie do składu wokalisty Joe Belladonny Anthrax mógł z optymizmem spojrzeć w przyszłość. Bello: Chylę czoła przed Metalliką. Nie tylko dlatego, że są naszymi przyjaciółmi. Ale przede wszystkim dlatego, że dali nam takiego kopa w tyłek, jakiego potrzebowaliśmy by być znów zespołem. I dodaje: Metallica jest największym zespołem na świecie. Występowanie na tej samej scenie podczas Big 4 było wielką sprawą dla nas. Znów byliśmy w centrum uwagi. I to przed rzeszą zupełnie nowych fanów.
O planach Anthrax na razie cisza. Jedno jest pewne – jak wspomniał niedawno Scott Ian, gitarzysta zespołu – ten skład gigantów thrashu już się nie zmieni. Będzie ostatnim.
Anthrax w ramach Big Four wystąpił na Sonisphere w 2010 roku na warszawskim Bemowie.
Ostatnia jak dotą płyta zespołu, Worship Music ukazała się w 2011.
fot. Grzesiek Kszczotek
gk
KOMENTARZE
