Kilka tygodni przed śmiercią Lemmy Kilmister wystąpił w reklamie fińskiego mleka. Nie żartujemy – tym razem naprawdę nie był to żadne wino, wódka, piwo czy whisky. Lider Motörhead reklamował biały płyn bez promila alkoholu.
Szef agencji reklamowej Hasan & Partners, która przygotowywała spot opowiada „Guardianowi”:
Byliśmy w połowie postprodukcji, gdy dotarła do nas smutna wiadomość. Przedyskutowaliśmy to i zdecydowaliśmy się nie publikować reklamy, mieliśmy jednak nagrany materiał, który nie miał być częścią scenariusza, który oddawał ducha Lemmy’ego. Zgodziliśmy się zatem zmienić skrypt i stworzyć hołd. Jesteśmy niezwykle wdzięczni, że mogliśmy z nim pracować i że management Lemmy’ego jest zadowolony z rezultatów.
Muzyk wychodzi z jakiegoś baru (a może po prostu ze sklepu?). Idzie powoli, gdyż porusza się o lasce. Nagle zwraca się do kamery.
Nigdy nie piłem mleka. I nigdy nie będę.
A po chwili, uśmiechając się, dodaje krótko: „Dupki!”.
Nie tak miała początkowo wyglądać ta reklama, lecz koniec końców wyszło coś pięknego.
Ian Fraser „Lemmy” Kilmister zmarł 28 grudnia 2015 roku, cztery dni po swoich 70. urodzinach, świętowanych hucznie przez rockowe i metalowe tuzy. Pogrzeb frontmana Motörhead odbędzie się 9 stycznia 2016 roku w Hollywood. Od godziny 14:30 (23:30 polskiego czasu) transmitowany będzie online. Uroczystości będą miały miejsce także w trzech klubach na Bulwarze Zachodzącego Słońca: Rainbow, Whisky A Go Go i Roxy.
Pomysłów na oddanie hołdu zmarłego muzykowi nie brakuje. Jedni chcą wystawić jego pomnik w jego ulubionym barze w Hollywood, inni postulują, by nowo odkryty ciężki metal nazwać Lemmium, a jeszcze inni chcą nazwać drink składający się Jacka Danielsa z colą Lemmy.
ud
