Czy utwór "Stairway to Heaven" z repertuaru Led Zeppelin to plagiat? O tym zadecyduje sąd, ponieważ jakiś czas temu jeden ze współzałożycieli zespołu Spirit – Mark Andes – złożył w tej sprawie pozew. Choć panowie z Led Zeppelin podchodzili do sprawy z dystansem i nie wyglądali na specjalnie przejętych całym zajściem, chyba w końcu dotarło do nich, że sprawa jest bardzo poważna, a w grę wchodzą nie tylko miliony dolarów, ale również ich reputacja.
Zdecydowali, jak donosi BusinessWeek.com, że wynajmą jedną z najlepszych prawniczek, specjalistkę od prawa autorskiego – Helene Freeman. To ona zajmowała się licznymi sprawami słynnego boysbandu 'N SYNC, wspierała między innymi Justina Timberlake'a. Teraz stanie w obronie Jimmy'ego Page'a i Roberta Planta, którzy uważają, że cała sprawa jest absurdalna i w żadnym wypadku nie można mówić o plagiacie.
Co ciekawe jednak, muzycy Led Zeppelin i Spirit bardzo dobrze się znali, ponieważ wielokrotnie występowali wspólnie pod koniec lat 60. Debiutancki album grupy Spirit, na którym znalazł się utwór "Taurus", został opublikowany w 1968. Led Zeppelin natomiast opublikowało płytę z przebojem "Stairway to Heaven" w 1971 roku.
Wystarczy porównać:
O tym, czy jest to plagiat, w najnowszym numerze "Teraz Rocka" pisze w swoim felietonie Wiesław Królikowski.
mg