Minialbum Lamb of God trafi do sklepów 2 grudnia 2016 roku. Bohaterem „The Duke” jest Wayne Ford – fan zespołu, który zmarł na białaczkę 3 lutego 2015 roku. Miał zaledwie 33 lata.
Wokalista Randy Blythe historię człowieka, z którym się zaprzyjaźnił, opowiedział kilka dni temu na oficjalnej stronie zespołu i w specjalnym wideo Lamb of God. Całość znajdziecie pod powyższym linkiem, tu tylko urywek tego, co opowiedział muzyk:
Chciałem jakoś go uhonorować. Chciałem, by ten wartościowy, opanowany człowiek, wypatrujący swojej śmierci, który został moim przyjacielem, został zapamiętany dzięki muzyce ukochanego zespołu. Obserwowanie jego spokoju było (brak mi lepszego słowa) inspirujące. Ci z nas, którzy myślą o tym, jak umrą, mają nadzieję, że zrobią to z godnością. Jednak naprawdę nikt nie wie, jak sobie z tym poradzi, póki ten moment nie nadejdzie. Wayne dał mi prawdziwy przykład, jak odchodzić z tego świata z wdziękiem. Napisałem słowa „The Duke” – to słaba próba zrozumienia jego perspektywy, uhonorowanie go.
Możliwe, że nie wszyscy fani polubią ten utwór – Randy Blythe znów śpiewa zwyczajnie i spokojnie, jak w „Overlord” z ostatniej płyty zespołu „VII: Sturm Und Drang” z 2015 roku. Pasuje to jednak świetnie do klimatu.
Lista utworów na „The Duke” Lamb of God:
1. The Duke
2. Culling
3. Still Echoes (live at Rock Am Ring)
4. 512 (live at Rock Am Ring)
5. Engage The Fear Machine (live at Bonnaroo)
ud