Stefani Joanne Angelina Germanotta, znana jako Lady Gaga, uwielbia Iron Maiden. Przypominają o tym chociażby dwa jej wpisy na Twitterze z ostatnich dni:
Na okładce magazynu modowego noszę własną koszulkę Iron Maiden „Number of the Beast” @ironmaiden Jestem taka dumna z bycia fanką (…) 666
Dla Was, panowie.
Kocha metal – świetnie, jednak chyba ta miłość zaburza jej trochę ocenę własnej pozycji na muzycznej scenie. Lady Gaga niedawno magazynowi „CR Fashion Book” powiedziała:
To jeden z największych rockowych zespołów w historii. Niektórzy naprawdę nie zdają sobie sprawy, jak ważni są dla muzyki metalowej i o jakim zasięgu mowa. Ci faceci wypełniali stadiony, ciągle to robią.
(…) Gdy ludzie mówią „Och, to następna Madonna”, zawsze odpowiadam „Nie, jestem następnym Iron Maiden”.
Skąd jej się to wzięło? Gaga wspomina, jak widziała zespół podczas trasy „The Final Frontier”.
To całkowicie zmieniło moje życie. To było moje pierwsze doświadczenie z Ironami i wtedy zrozumiałam, że taką artystką chcę być. Nie chcę, by za 30 lat ludzie przychodzili na moje koncerty po to, by sprawdzić, czy dam radę. Chcę, by byli ze mną, wznosili w górę pięści, chcę słyszeć każdy utwór. Iron Maiden na fanów, którymi z nimi żyją i nimi umrą.
Ładny sobie wzór znalazła, to trzeba przyznać. Nie przesadza jednak trochę z tymi porównaniami?
ud