Barack Obama 12 listopada w Białym Domu wręczał medal za odwagę weteranowi Florentowi Grobergowi, który w 2012 roku zapobiegł samobójczemu zamachowi bombowemu. Prezydent Stanów Zjednoczonych stwierdził przy tym, że nie jest frontmanem zespołu Korn.
Jonathan Davis dowiedział się o tym przypadkiem, od przyjaciół. Portalowi rollingstone.com opowiada:
Spałem i wtedy, około szóstej czy siódmej rano, mój telefon zaczął dzwonić w najlepsze. Spojrzałem, ktoś napisał wiadomość: „Prezydent właśnie wspomniał o Tobie podczas ceremonii wręczenia medali zasługi”. Zignorowałem to i poszedłem dalej spać, lecz mój telefon nie przestawał dzwonić.
To był szok, radość przyszła później.
Nie mogłem w to uwierzyć. To naprawdę fajne. Prezydent Stanów Zjednoczonych dobrze o mnie mówi przy zasłużonych. Groberg przeszedł przez piekło.
Wokalista wie co mówi – spotkał się z nim osobiście. Podobnie Barack Obama waży swoje słowa. Prezydent odwoływał się właśnie do tego spotkania Davisa z żołnierzem, który nie mógł uwierzyć, że to naprawdę on siedzi przy jego łóżku w szpitalu. Polityk nie chciał, by weteran tym razem miał jakiekolwiek wątpliwości wobec tego, co się działo w Białym Domu, wolał wszystko wyjaśnić.
Jonathan Davis również podkreśla, że to Florent Groberg, nie on, jest tutaj bohaterem.
Nie zamierzam odbierać mu tej chwili. Tu chodzi o kapitana Groberga.
Przypomnijmy więc raz jeszcze jego ceremonię:
ud