Na pomysł narysowania od nowa okładek płyt Iron Maiden wpadł użytkownik portalu deviantart.com, croatian crusader. Chyba bardzo lubi minionki z cyklu filmów animowanych, bo postanowił umieścić je wszędzie, gdzie tylko mógł.
Albumy Bruce’a Dickinsona i spółki zdecydowanie stały się dzięki temu mniej mroczne. Trochę szkoda Eddiego i jego niezliczonych wcieleń, ale nie zapominajmy, że Eddie z grafiki „The Book of Souls” straszy dzieci. Minionki raczej nie stanowią takiego zagrożenia.
Zobaczcie galerię Iron Maiden jako Iron Minion.
ud
KOMENTARZE