Przedstawiciele Kościoła Baptystycznego Westboro – którzy słyną z tego, że nie lubią nikogo i niczego, a w szczególności homoseksualistów – tym razem wzięli na celownik muzyków z Foo Fighters i ich koncert, który miał się odbyć Kansas City. Jak to zwykle bywa, pod klubem zebrała się grupka osób, które krzyczały, śpiewały i wymachiwały tabliczkami z rasistowskimi tekstami.
Wszystko pewnie przebiegłoby bez przeszkód, gdyby nie… muzycy z Foo Fighters, którzy przejechali pick-upem obok protestujących. Na pełen regulator włączyli piosenkę "Never Gonna Give You Up" z repertuaru Ricka Astleya, tańczyli i wymachiwali transparentami:
Jak widać na filmiku, przedstawiciele Kościoła nie wyglądali na oburzonych akcją Foo Fighters – wielu chwyciło telefony i zaczęło nagrywać całą akcję, inni natomiast z radością machali do Dave'a Grohla i spółki. To najlepiej pokazuje, że również w takich sytuacjach można zaprotestować w kulturalny sposób.
Warto jednocześnie nadmienić, że nie jest to pierwsza akcja muzyków z Foo Fighters, która miała uderzyć w protestujących z Kościołą Baptystycznego Westboro. W 2011 roku muzycy przebrali się za kierowców ciężarówek i zagrali kawałek "Keep It Clean (Hot Buns)":
mg