Nic tego nie zapowiada. Corey Taylor z zespołu Slipknot w rozmowie z portalem loudwire.com (do zobaczenia poniżej) przyznał, że współpracował z Velvet Revolver, ale…
Świat prawdopodobnie nigdy tego nie usłyszy i to jest w porządku. To znaczy… chciałbym spróbować swoich sił w czymś innym, ale to się nigdy nie stanie. Wyszło na dobre.
Wokalista opowiedział też trochę o tym, co podczas sesji stworzył ze Slashem i spółką. Jakich dźwięków nigdy nie usłyszymy?
Myślę, że było to około 10 utworów, 9 czy 10. Garść napisaliśmy, garść tego, co mieli wcześniej, trochę zaaranżowałem. W większości to nie była muzyka, którą stworzyliśmy razem. Były trzy takie utwory, całkiem słodkie. Poza tym pisałem do tego, co mieli. To też było całkiem fajne.
Muzycy nie komentują tej współpracy, ale widać nie do końca przypadł im do gustu bądź to sam Corey Taylor, bądź też jego sposób śpiewania, gdyż Velvet Revolver nadal pozostaje bez wokalisty.
ud