Na profilu wokalisty Motörhead w serwisie społecznościowym Facebook możemy przeczytać:
Z przyjemnością informujemy, że mimo plotek iż jest inaczej, Lemmy żyje, oddycha, rozmawia, r***a, pije, je, czyta i wróci do koncertowania już niedługo. Jak wiadomo, musiał zrobić sobie przerwę z powodów medycznych tej wiosny i nieszczęśliwie kolejny problem ze zdrowiem pojawił się niedługo później. Lemmy i spółka wierzą jednak w hasło "Keep Calm and Carry On" [zachowaj spokój i rób swoje – przyp. red.]. Fani mogą spodziewać się Motörhead na żywo już latem, a także – co bardzo podniecające – jesienią.
Przypomnijmy, że wokalista Motörhead miał problemy ze zdrowiem, które – niezależnie od siebie – nastąpiły jeden po drugim. Zaczęło się od wszczepienia defiblyratora, żeby niedługo później pojawiła się informacja o krwiaku i odwołaniu dwóch koncertów.
Zespół Motörhead zapowiedział wydanie nowego albumu na wrzesień tego roku. Będzie on nosił tytuł "Aftershock". Wydawnictwo będzie obejmowało trzynaście premierowych kompozycji.
mg