Chris Cornell po ośmiu latach rozłąki coraz częściej wspomina czas, który spędził z muzykami Rage Against the Machine: gitarzystą Tomem Morello, basistą Timem Commerfordem i perkusistą Bradem Wilkem. Co powiedziałby, gdyby mógł z nimi znów zagrać? – spytał portal musicradar.com.
To byłoby wspaniałe. Nagraliśmy razem wiele utworów, a teraz dodatkowym plusem jest to, że nie graliśmy razem tak długo. Nie potrafię sobie wyobrazić, co by to było. Byłoby to z pewnością zdumiewające doświadczenie.
I wielka radość dla fanów. Muzyk przypomina:
Byliśmy zdecydowanie jedną z najbardziej płodnych grup: stworzyliśmy trzy albumy w pięć lat, może nawet w mniej. Mieliśmy dodatkowe materiały i nigdy nie mieliśmy problemu z ustaleniem, co powinno z tego wyjść. To wspaniali ludzie i naprawdę dobrze wspominam czas spędzony z nimi. Zawsze będę otwarty na zrobienie czegoś razem.
Jak to się wszystko z czasem zmienia… Nie żebyśmy wypominali, ale w 2007 roku to Chris odszedł z zespołu wskutek „nierozwiązywalnych konfliktów osobowych, jak również różnic w podejściu do muzyki”.
Jednak to już przeszłość, cieszmy się z możliwości powrotu. To już kolejny sygnał, który wysyła Chris Cornell, jeśli chodzi o Audioslave. Gitarzysta Tom Morello też przyznał, że z przyjemnością jeszcze kiedyś by z nim pograł. Sam utrzymuje dobre relacje z Timem Commerfordem. Wszyscy muzycy wydają się chętni, zatem, panowie, do dzieła! Chcielibyśmy posłuchać jeszcze trochę takich utworów, jak choćby „Show Me How to Live”.
ud