Scott Weiland zmarł 3 grudnia 2015 roku. Przed koncertem swojego nowego zespołu The Wildabouts został znaleziony martwy w koncertowym autobusie. Policja szybko go przeszukała. Narkotyki odkryto m.in. w boksie basisty Tommy’ego Blacka. Muzyk został zatrzymany.
Po ponad dwóch tygodniach od tamtych tragicznych wydarzeń policja oczyściła z zarzutów muzyka, u którego te narkotyki znaleziono. Dlaczego? Szef policji w Bloomington, Mike Hartley, informuje:
Zostały znalezione w boksie, rezydowało tam kilka osób, narkotyki mogły należeć do wielu z nich, więc ostatecznie zdecydowaliśmy się wycofać oskarżenie przeciwko niemu.
My tymczasem wiemy już, co było przyczyną śmierci Scotta Weilanda – były wokalista Stone Temple Pilots i Velvet Revolver przedawkował. Zażył za dużo alkoholu, kokainy i MDA.
ud