To już wszyscy wiemy: ze słuchem obecnego wokalisty AC/DC nie jest najlepiej. Zespół odwołał koncerty w Stanach Zjednoczonych i poinformował, że odbędą się z innym terminie i że wtedy prawdopodobnie ktoś inny stanie za mikrofonem. Gdy Brian Johnson przeczytał to oświadczenie, zrobiło mu się smutno – donosił jego przyjaciel komik Jim Breuer.
Chętnych zaśpiewać nie brakuje: zgłosił się m.in. pierwszy wokalista grupy Dave Evans, frontman The Hives Howlin’ Pelle Almqvist oraz Marc Storace z grupy Krokus. Teraz na giełdzie nazwisk pojawił się jeszcze ktoś – Axl Rose z Guns N’ Roses.
Pamiętacie pierwsze zdjęcie Axla z tego roku, które zrobił mu fan podczas przypadkowego spotkania w Atlancie? Według pracującego w lokalnym radiu Jasona Baileya (który oczywiście ma „bardzo, bardzo dobre źródło”) to właśnie frontman Guns N’ Roses ma być tym gościnnym wokalistą AC/DC, a do Atlanty przyjechał na kilka prób z tym zespołem.
Oto, co mi powiedziano: Axl spotkał się z AC/DC. Wszystko ustalone, chodzi jeszcze o umowę. Axl ma stanąć na czele AC/DC podczas tych 10 koncertów. Wszystkich 10, włącznie z Atlantą.
Z tego, co mi powiedziano – dla mnie to była nowość – dla Angusa wszystko jest czarne lub białe. Według niego Brian ze względów zdrowotnych nie może dalej śpiewać z zespołem. Miał odejść na emeryturę po ostatniej trasie, oni znów chcieli ruszyć w drogę, nagrywać muzykę. Skoro nie może, doceniają jego wkład, ale show musi trwać. Byli w mieście, przesłuchiwali ludzi i wtedy pojawił się Axl. Tak twierdzi moje źródło.
Powstanie Axl/DC? Co wtedy z dłuższą trasą GNR? W obu przypadkach czekamy na jakieś oficjalne informacje.
Portal alternativenation.com podaje, że wieść potwierdził syn Malcolma Younga, Ross Malcolm Young, który na swoim profilu na Facebooku udostępnił artykuł o rzekomym dołączeniu Axla do AC/DC. Gdy ktoś skomentował, że robi zamieszanie, napisał ponoć: „To prawda”. Tego wpisu już w sieci nie znajdziemy – został skasowany bądź ukryty.
ud