Dlaczego Dave Mustaine nie cieszył się z sukcesu albumu „Countdown to Extinction” Megadeth?
14 lipca 1992 roku ukazał się album „Countdown to Extinction” Megadeth. Był to największy sukces w ówczesnej dyskografii zespołu. Album dotarł do 2. miejsca na „Billboardzie”, pokrył się w USA podwójną platyną i przyniósł przeboje „Symphony of Destruction” i „Skin o’ My Teeth”.
W książeczce do reedycji płyty Mustaine napisał:
Wiedziałem, że to będzie najlepsza płyta, jaką kiedykolwiek nagram i od tamtej pory próbuję pobić „Countdown”.
A w 1998 roku w „Tylko Rocku” tak wspominał tę sesję:
Muszę powiedzieć, że potwornie się nad nią namordowaliśmy. W tym czasie bowiem staliśmy się strasznie krytyczni wobec samych siebie. Za wszelką cenę chcieliśmy wtedy nagrać najlepszą płytę, na jaką nas stać. Po trasie „Rust In Peace” zrobiliśmy sobie przerwę, ale zaraz potem zabraliśmy się do roboty i grzebaliśmy się z tym szmat czasu. Dziś uważam, że mieliśmy wtedy w sobie zbyt wiele samokrytycyzmu. Ciągle na przykład sprawdzaliśmy strój gitar, aby każdy dźwięk zabrzmiał dokładnie tak jak powinien. Gdy dziś wspominam tę sesję, myślę sobie, że wtedy nam odwaliło. Ześwirowaliśmy. W muzyce nie perfekcja jest przecież najważniejsza. Tak. Coś mi wtedy odbiło.
Dave Mustaine miał wszelkie prawo, by poczuć się wygranym, ale jego wrodzony zmysł rywalizacji przypominał mu, po co założył ten zespół – żeby zemścić się na Metallice. A Metallica wówczas cieszyła się gigantycznym sukcesem „Czarnego albumu”. Mustaine nie mógł tego znieść i w wywiadzie dla VH1 przyznawał:
Sukces nic nie znaczył. Podwójna platyna nic nie znaczyła. Miałem dom. Miałem żonę. Miałem dziecko. Miałem wszystko. Ale byłem nikim, bo wciąż porównywałem się do mojego poprzedniego zespołu.
W lutym 1993 roku po koncercie w Seattle Mustaine przedawkował valium i otarł się o śmierć. Zabrano go do szpitala, gdzie doszedł do siebie, a potem został wysłany na kolejny odwyk.
Basista David Ellefson w “Teraz Rocku” wspominał:
Ten rok był słodko-gorzki (śmiech). Odnieśliśmy ogromny sukces albumem, mogliśmy mieć jeszcze więcej, ale nie udało nam się tego zdobyć. Narkotyki przekreśliły wiele naszych marzeń. Niespełnione ambicje położyły się cieniem na nas…
23 lipca 2023 roku Megadeth wraz z Kreator przyjedzie do katowickiego Spodka promować swój najnowszy album „The Sick, The Dying… And The Dead!”, ale z pewnością zagra też swoje największe przeboje z „Countdown to Extinction”.
Historię Megadeth znajdziecie w lipcowym numerze „Teraz Rocka”, który właśnie trafił do sprzedaży. Na 16 stronach przedstawiliśmy biografię zespołu Mustaine’a i omówiliśmy całą jego dyskografię.
LIPCOWY TERAZ ROCK – KUP ONLINE