Organizatorzy Open’er Festivalu przyzwyczaili nas już, że rok rocznie potrafią ściągnąć do Gdyni plejadę wykonawców – nie tylko rockowych, ale również wykonujących różne, często nie powiązane ze sobą gatunki. Za każdym razem impreza otrzymuje też zaufanie ze strony fanów, którzy tłumnie przybywają na zapowiedziane koncerty.
Nasze fotorelacje z Open'era 2017
W tym roku gwiazd było kilka, ale bez wątpienia najbardziej wyobraźnie rozbudziły występy Radiohead i Foo Fighters. I między innymi o tym w podsumowaniu tegorocznego Open’era pisze Alter Art., organizator:
Obaj rockowi headlinerzy Open’era byli w tym roku także najważniejszymi artystami festiwalu Glastonbury. Brytyjskie media w swoich relacjach podkreślały, że legendarne zespoły goni młodsze pokolenie, które już w kolejnych sezonach będzie stawało na scenie w tych najważniejszych godzinach. Na Open’erze nie musimy czekać – The xx i Lorde ostatniego dnia zagrali koncerty na Orange Main Stage udowadniając, że słowa dziennikarzy już teraz znalazły potwierdzenie. Dwa różne koncerty młodych gwiazd – lekko zawstydzeni swoją popularnością The xx i pulsująca energią, porywająca Lorde mają przecież wspólny mianownik – emocjonalny kontakt z publicznością i opowieść o samotności w przeładowanym bodźcami świecie.
Dowiedzieliśmy się również, ile osób pojawiło się w tym roku na festiwalu:
Statystycznie raz na kilka lat Open’er wpada akurat w takie zawirowania pogodowe, które nikogo nie pozostawiają obojętnym – musi być deszczowo, wietrznie i chłodno. Ale to właśnie te edycje generują niezwykłe emocje, niezapomniane koncerty oraz najlepszą zabawę, której nie są w stanie zepsuć żadne niedogodności. W tym roku na gdyńskim festiwalu pojawiło się ponad 120 tysięcy osób i to właśnie one nie poddały się nawet na moment!
Na końcu oświadczenia pojawiło się zdanie, które powinno ucieszyć wszystkich fanów Open’era:
Ważne głosy na temat współczesności płynęły także z Teatru i Alterkina. Program obu aktywności dobraliśmy tak, by komentował skomplikowaną rzeczywistość w jakiej przyszło nam obecnie funkcjonować. I to, że z "(A)pollonii", "Czarnej siły, białej pamięci" czy filmu "Last Men In Aleppo" ludzie wychodzą wstrząśnięci czy przygnębieni, paradoksalnie daje nam wszystkim nadzieję. Także na to, że cokolwiek nie wydarzy się przez najbliższych dwanaście miesięcy, w lipcu 2018 roku ponownie spotkamy się w Gdyni.
A Wy jak bawiliście się podczas tegorocznego Open’er Festivalu? Zapraszamy do sondy i komentarzy!
mg | fot. Grzesiek Kszczotek