Teksańska legenda pozostaje na razie bez kontraktu, ale z niecierpliwością czeka na rozpoczęcie prac nad nową płytą. Jak tylko będzie można, zaczniemy ją pisać, nagramy i podpiszemy umowę – mówi basista Dusty Hill. Ale nie umiem powiedzieć, ile to jeszcze potrwa – dodaje. Jeśli nie jesteśmy w trasie, chcemy nagrywać, to nasz normalny tryb działania. Teraz jesteśmy gotowi do zrobienia czegoś nowego.
Zespół nie ma jeszcze ukończonych żadnych utworów, ale pomysłów na nowe kompozycje jest około pięćdziesięciu. Poza tym w planach jest także koncertowe DVD i album kompilacyjny, prezentujący przekrojowo całą, prawie 40letnią karierę grupy.
jor
KOMENTARZE